Wasza modlitwa i to co robicie dla Ewangelizacji jest nie do przecenienia.
Od czasu mojego wypadku tj. od ponad 3 lat jestem waszą słuchaczka. Kanał „ku Bogu” przybliżył mi w jeszcze większym stopniu tematykę ŻYCIA PO DRUGIEJ STRONIE i chęć pomocy duszom czyśćcowym, o co zawsze prosi się po wysłuchaniu Audiobooka. Nad tym, co mnie spotkało nie chcę się teraz rozwodzić….
Jeden lekarz powiedział, że tym cierpieniem można by obdzielić kilka osób. Moje cierpienie nie minęło a lekarze wciąż nie potrafią mi pomóc. Jestem teraz kolejny raz na rencie, bo z powodu mojej syt. zdrowotnej, problemów min. z poruszaniem się straciłam pracę i możliwość wykonywania wielu czynności, które kochałam. Miałam chwile wielkiego załamania ale w ostatnim czasie bardzo wzrosło w moim sercu pragnienie wyjazdu do Medjugorje, gdzie byłam kilka razy i miałam jechać również w 2019 r. ale wtedy zdarzył się wypadek…. widocznie Maryja nie zaprosiła mnie😉, choć pieniądze w dużej części miałam już wpłacone.
Piszę to w kontekście Woli Bożej, o czym ostatnio dyskutowaliście na kanale „Moc w słabości”. Pomysł a właściwie natchnienie z broszurkami w zagrożeniu życia super! Chętnie zamówiłabym kilka sztuk, żeby rozdać bliskim i ofiaruję moje cierpienie, aby to i inne dzieła, którym się poświęcacie rozwijały się na Bożą Chwałę.
Jeszcze raz dziękuję za modlitwę w intencji mojej przyjaciółki z lat młodości: Pauliny, której sytuacja po ludzku jest beznadziejna, przerzuty na kości i płuca, ale dla Boga nie ma nic niemożliwego jeśli taka będzie Jego Wola…. Pozdrawiam Was. Z Bogiem. Proszę westchnijcie również za mną.
Monika z Gdyni. 😘
PS. Z Panią Moniką można się kontaktować za naszym pośrednictwem.