1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny
Nieprzewyższony dotąd przez nikogo wielbiciel Maryi, św. Bernard, taką moi drodzy, między innymi wypowiada myśl: Chrystus Pan przychodząc do nas, przyszedł przez Maryję, my – o ile chcemy dojść do Niego – musimy iść koniecznie przez Maryję, Maryja bowiem z woli Boga jest jedyną drogą, która ma nas doprowadzić do Niego. Pan Jezus potwierdza to zdanie całym swoim życiem tak, iż żadna wątpliwość miejsca tu mieć nie może.
Rawa Maz., 15.VIII 1940
2. Nawiedzenie Elżbiety
Przypatrzmy się, moi drodzy, jaką rolę zakreślił Chrystus Pan Swej ukochanej Matce w swym życiu ziemskim, i w ogóle w całym swym dziele Odkupienia. W uroczystej chwili Zwiastowania, Najświętsza Panna otrzymuje wiadomość, że Jej krewna Elżbieta, została matką. Powodowana jak zwykle tkliwym wyczuciem potrzeb bliźniego, śpieszy oddać jej swe usługi. Mówi o Maryi Ewangelista św. Łukasz: ” I weszła- mówi o Maryi Ewangelista św. Łukasz – w dom Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. I stało się, skoro usłyszała Elżbieta pozdrowienie Maryi, skoczyło dzieciątko w żywocie jej i Elżbieta napełniona została Duchem Świętym”.
Oto moi drodzy pierwszy cud łaski, jaki Jezus, zamknięty jeszcze w łonie swej dziewiczej Matki, dokonał na ziemi cud – uświęcenia Jana Chrzciciela. A w jaki sposób dokonał go? Za pośrednictwem swej Matki. Słowa pozdrowienia Najświętszej Dziewicy były jak gdyby pomostem, po którym spłynęła łaska Ducha Świętego na Elżbietę i jej syna. Przyczyna Maryi wywołała pierwszy cud Jezusa, Jej Syna, i pierwszy cud w porządku łaski.
Rawa Maz., 15.VIII 1940
3. Narodzenie Pana Jezusa
Pokój, cisza, ubóstwo, pokora niby obłok jasny spowijają w siebie Narodzenie Bożej Dzieciny, całą tę uroczystość, nadając jej jakiegoś czaru przedziwnego, jakiegoś piękna, które odczuć można, opisać niepodobna.
Pokorą była Matka Jezusowa, przede wszystkim pokorną.
Pokornym był ten, którego Zbawiciel miał nazywać imieniem ojca.
Pokornym było miejsce Jego urodzin. Pokorną była Jego kołyska.
Pokornym było samo Betlejem. A pierwsi Jego wielbiciele – to ludzie najniżsi, najbiedniejsi, pasterze z okolic Betlejem.
Bracia, jeśli i my do groty betlejemskiej wejść pragniemy, jeśli razem z pasterzami Bożą Dziecinę chcemy oglądać i cieszyć się Nią, zniżyć się nam trzeba, bo wejście jest niskie. Bóg upodobał sobie niziny.
Bracia, pycha stworzyła piekło na ziemi, wygnała pokój. Szczęście na ziemię wraca drogą przeciwną – pokorą, szczęście do duszy naszej przez pokorę.
Rawa Maz. 21.XII 1941
4. Ofiarowanie Jezusa w świątyni
Obraz… Jezus był życiem Maryi. Ona przez Niego, dla Niego żyła, w Nim żyła. Jezus był wszystkim dla Maryi. Tchnieniem jej duszy, biciem Jej serca. Bo dziecko jest wszystkim dla matki. Gdzie Syn, tam i Matka; Gdzie Jezus tam i Maryja. Tak było za życia Jezusa, kiedy Jezus żył na ziemi w postaci ludzkiej. Tak jest i dzisiaj. Tak być powinno dziś, kiedy Jezus żyje na ziemi w postaci sakramentalnej.
Jezus celem… Matka drogą do niego…
Przasnysz, 6.V 1945
5. Odnalezienie Jezusa w świątyni
Życie nasze jest ciągłym szukaniem pokoju, szczęścia, Boga. Bo w Bogu tylko serce nasze… Jeśli tego pokoju nie ma, na nic majątek, na nic bogactwa, sława, znaczenie, potęga, nauka. Jeśli ten pokój jest – i w lepiance, i w ubóstwie, i w niedostatku – człowiek szczęśliwy…
Bo tylko w Bogu szczęście. Ale jak mamy dojść do niego?
Tą drogą poszła Maryja… Szukajmy Maryi. Ciągle. Z dnia na dzień, z godziny na godzinę, z chwili na chwilę.
Niech Jej szuka myśl nasza, serce nasze, dusza nasza, czyny nasze.
Żyjmy tak, byśmy mogli w każdej chwili mówić:
Matko, kocham Cię
Matko, Twoim jestem
Matko, błogosław mnie, strzeż mnie
Matko, prowadź mnie do Jezusa jak Jezusa sprowadziłaś do mnie.
Ty, Matko moja i Matko Jezusowa.
Przasnysz, 6.V 1945
Ten i inne różańce możesz znaleźć u nas na stronie: https://sklep.kubogu.com.pl/pl/c/Rozance/40
Wpis pochodzi ze strony Pasjonistów: http://www.rmpm.pl/index.php?page=bernard#up