Szczęść Boże,

Moje życie przeszło całkowitą przemianę dzięki łasce Boga i temu, co tworzy Pan na swoim kanale poświęconym wierze. Wiem, że może to zabrzmieć nietypowo, ale to właśnie Pana głos obudził we mnie pragnienie bliskości z Bogiem i tęsknotę za Nim.

Moja podróż ku temu zrozumieniu rozpoczęła się w 2017 roku, po śmierci mojej mamy. Ogarnęły mnie wtedy ból i smutek, a wcześniejsza, równie bolesna strata brata, który odszedł cztery lata wcześniej, zostawiła w moim sercu ogromną pustkę. Wtedy wydawało mi się, że zostałam z tym wszystkim sama – teraz jednak wiem, że nie byłam sama. Pochodzę z katolickiej rodziny z niewielkiej miejscowości, ale choć dorastałam w wierze, moja wiedza o Bogu była dość ograniczona.

W wieku 21 lat poślubiłam młodego człowieka, również 21-letniego, który pochodził z rodziny prawosławnej, która przeszła do innego wyznania: świadków Jehowy. Przyjął on jednak Sakramenty Święte, byśmy mogli wziąć ślub w kościele. Wkrótce jednak moje życie u jego boku stało się pełne cierpienia. Zamieszkaliśmy w moim domu, pełnym pięknych obrazów poświęconych Matce Bożej i Jezusowi. Tak, jak to kiedyś było w naszych domach. Od kiedy zamieszkał ze mną stał się jak szatan ,który nienawidzi oblicza Pana Boga i Matki Bożej. Niszczył i zdejmował ze ściany wszystko co było Święte . Trwam w tym związku do dziś, z człowiekiem, który znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie, i próbuje to robić dalej. Tylko nastąpiła duża zmiana ,ponieważ jestem juz inną osobą: napełnioną wiarą, miłością, pokorą i siłą, którą otrzymałam od Pana Boga, Matki Bożej moich ukochanych aniołów.

A wszystko to zaczęło się dzięki Pana słowom, przez które na nowo odnalazłam Boga w moim życiu…

Po śmierci mamy szukałam na YouTube treści o życiu wiecznym, natknęłam się na Pana kanał i odkryłam w nim pocieszenie oraz drogę do Boga. Każde nagranie, które przesłuchałam, napełniało mnie nową nadzieją. Dziękuję Bogu za to, że postawił Pana na mojej drodze. Wielokrotnie spędzałam całe dnie, słuchając Pana głosu i odnajdując w nim Bożą mądrość. Dzięki temu zrozumiałam, że Bóg jest moją drogą, prawdą i życiem, bez których nie mogłabym istnieć.

Niech Pan Bóg nadal Panu błogosławi, a Matka Najświętsza otacza opieką. Modlę się za Pana i oddaję Pana w ręce Matki Bożej, która prowadzi nas do Jezusa.
Z Bogiem, Maria