Miałem bardzo duży problem z masturbacją i nieczystością, gdy pierwszy raz to zrobiłem, robiłem to praktycznie codziennie, nawet przyjmowałem Komunię Świętą z tym grzechem (oczywiście się z tego wyspowiadałem).
Był okres przygotowywania się do bierzmowania, w konfesjonale usiadł ksiądz, i wtedy zaczęła się walka – iść czy nie iść? Bóg wygrał i poszłem, wtedy odbyłem swoją pierwszą spowiedź od czasów 1 Komunii, wyspowiadałem się tylko z masturbacji bo nie wiedziałem z czego innego. Dalej nie było łatwo, upadałem co 5, 4, a nawet 3 dni, oczywiście czas po między upadkami wraz ze wzrostem wiary i spowiedzią z kolejnych grzechów wzrastał, ale nadal było to średnio 5 dni. Na YouTubie odkryłem kanał „ku Bogu”, postanowiłem dać prowadzącym moją intencję o uwolnienie z nieczystości, po opublikowaniu różne osoby proponowały mi Nowennę Pompejańską, ale bardzo długo odkładałem tą decyzję, myślałem że to za dużo, że nie dam rady. W końcu 2 maja tego roku zacząłem Nowennę, poprawę zauważyłem już w czasie odmawiania Różańców, oczywiście nie odbyło się bez pokus i strasznych natrętnych myśli, np. O cyrografach, paktowaniu z diabłem itp. Teraz też się pojawiają, jednak znacznie rzadziej. w czasie modlitwy upadłem 4 razy, po drugim złożyłem obietnicę Maryji, że jeśli pomoże mi wytrwać w czystości do końca Nowenny i miesiąc po jej końcu dam świadectwo w internecie. Chcąc podziękować za tak wielką pomoc spytałem się księdza który uczy mnie religii czy nie chciałby przyjąć świadectwa np. Do wygłoszenia na kazaniu, zgodził się. Niestety chyba po około 2 tygodniach upadłem 2 razy pod rząd, wtedy złożyłem ostateczne śluby, że jeżeli Maryja pomoże mi wytrwać do końca i miesiąc po zakończeniu, to wtedy dam świadectwo w internecie (na Ku Bogu), księdzu katechecie i proboszczowi mojej parafii, oprócz tego obiecałem że do końca Nowenny będę mówił jeszcze część światła Różańca, tą obietnice stopniowo wypełniałem. Teraz mogę stwierdzić że wydarzył się cud, nie zrobiłem tego od czasu spowiedzi po złożonej obietnicy, oczywiście nie odbyło się bez pokus ale te z pomocą Bożą zwalczałem, z czasem coraz łatwiej. Tym świadectwem spełniam moją obietnicę, wychwalajmy Boga i dziękujmy Matce Bożej, gorąco zachęcam do odmawiania Nowenny, dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Jakub